Kociewie

28.06.2014 r.

Wraz z rodzicami w klasztorze w Pelpinie
Wraz z rodzicami w klasztorze w Pelpinie

Postanowiliśmy w nietypowy sposób spędzić ten dzień z rodzicami. Zabraliśmy ich na całodzienną wycieczkę po czterech okolicznych atrakcjach.

Pelplin – Pierwszym celem był Pelplin, a w szczególności gotycka katedra z przełomu XIII i XIV w. i dawne opactwo cysterskie, a obecnie Wyższe Seminarium Duchowne. W oczekiwaniu na przewodnika obejrzliśmy katedrę z zewnątrz i budynek Seminarium. Przewodniczka po krótce poinformowała nas co można zwiedzić i wpuściła nas do wnętrza świątyni.

Katedra w Pelplinie
Katedra w Pelplinie

Budowla jest imponująca, ołtarz główny jest największym ołtarzem w tej części Europy, a uwagę przykuwają wspaniałe organy, sklepienie nawy głównej i ołtarze boczne. Następnie przeszliśmy do krużganków klasztornych, które są równie imponujące ze wspaniałymi obrazami i niezwykłym portalem łaczącym je z kościołem. Mogliśmy również zobaczyć pięknie wyeksponowane skryptorium (miejsce, w którym w dawnych czasach mnisi -skrybowie przepisywali księgi), wirydaż (ogród okolony krużgankami) oraz refektarz (jadalnię), w którym nakryto do posiłku. Zarówno katedra, jak i opactwo, wywarły na nas duże wrażenie.

Poszliśmy jeszcze na spacer po mieście. Naprzeciwko katedry stoi kościół parafialny p.w. Bożego Ciała w Pelplinie z początku XV w., całkiem ładna gotycka budowla. Samo miasto jest zadbane i przyjemne.

Zamek w Gniewie
Zamek w Gniewie

Gniew – Drugim naszym celem był najlepiej zachowany zamek krzyżacki na Pomorzu. Warownia z końca XIII wieku jest niezwykle imponująca, a co ważniejsze tętni życiem. Zwiedzanie zaczęliśmy od dziedzińca, który jest obecnie zadaszony szklanym dachem. W oczekiwaniu na przewodniczkę zeszliśmy do karczmy zamkowej, która mieści się w piwnicach z ładnymi sklepieniami. Przewodniczka w stroju epokowym zaprowadziła nas do piwnic na wystawę historyczną, a potem przeszliśmy do ciemnej sali tortur, gdzie zgromadzono liczne, makabryczne zbiory.

Turniej rycerski na zamku w Gniewie
Turniej rycerski na zamku w Gniewie

Kolejnym miejscem była wieża-donżon z więzieniem w podziemiach. Następny przewodnik zaprowadził nas do kaplicy i długo opowiadał o zakonach rycerskich, potem oryginalną klatką schodową weszliśmy na krużganki, z których widać było Pałac Marysieńki, który faktycznie znajdował się dawniej w innym miejscu oraz Wisłę. Następnie obejrzeliśmy wystawę militariów z II Wojny Światowej oraz dość archaiczny, jak na dzisiejsze możliwości techniczne, pokaz multimedialny.

Przeszliśmy do fosy, w której odbywał się międzynarodowy, konny turniej rycerski, w którym w szranki stawali rycerze potykając się na kopie. Była to ciekawa impreza mająca sporą gupę widzów.

Kolejnym celem była starówka w Gniewie ze średniowiecznym układem ulic, zabytkowymi kamienicami w Rynku z XV-XIX w., część z podcieniami, Ratuszem mającym swoje początki w XIII w. oraz kościołem Św. Mikołaja z XIV w. Przeszliśmy także najładniejszą ul. Piłsudskiego oraz obejrzeliśmy zabytkowy spichlerz na Spichrzowej. W Restauracji Marysieńka znajdującej się w pięknej, zabytkowej kamienicy, zjedliśmy prosty, ale jakżesz smaczny obiad i to w naprawdę niskiej cenie.

Zamek w Nowem
Zamek w Nowem

Nie można nie wspomnieć o pięknej panoramie Gniewu, widocznej z drogi 91 w kierunku miasta Nowe (warto się zatrzymać w okolicach mostu na Wierzycy).

Nowe – Do Nowego pojechaliśmy ze względu na zamek krzyżacki z przełomu XIV i XV w., który był jednym z najmniejszych zamków zakonnych na Pomorzu. Obecnie zobaczyć można zrekonstruowany budynek, w którym mieści się centrum kultury, biblioteka i kawiarnia. Z zamku, z wysokiej skarpy, rozciąga się rozległy widok na dolinę Wisły.

Fara w mieście Nowe
Fara w mieście Nowe

Stare miasto w Nowem zachowało średniowieczny układ ulic, ale znacznie mniej pozostało w nim zabytkowych budynków. Na środku Rynku, zamiast ratusza znajduje się obecnie fontanna. Za  to ciekawe są dwa kościoły: Kościół pw. Św. Maksymiliana Marii Kolbe (pofranciszkański z początku XIV w.) oraz fara p.w. Św. Mateusza arcybiskupa i ewangelisty z XIV – XV w. Dodać musimy, że w Nowem pozostało także 550 m oryginalnych murów obronnych.

Wyjeżdżając z Nowego, zatrzymaliśmy się jeszcze koło kapliczki Św. Jerzego z XV w., zbudowanej na planie wydłużonego ośmiokąta, tak jak Świątynia Jerozolimska. Interesujący budynek będący kaplicą cmentarną.

Roślinność w Arboretum w Wirtach
Roślinność w Arboretum w Wirtach

Wirty – Do Wirt przyciągnęło nas Arboretum założone  w II połowie XIX w. Obecnie ten ogród dendrologiczny liczy 33 hektary, na których rośnie 145 gatunków roślin iglastych, 310 liściastych i 150 gatunków runa leśnego. Arboretum oferuje dużo alejek spacerowych wzdłuż których rosną różne gatunki drzew i krzewów, z których spora część kwitła podczas naszego pobytu. Na terenie ogrodu znajduje się miejsce piknikowe, gdzie zatrzymaliśmy się na zabrany ze sobą podwieczorek. Dodatkowo Arboretum ma dostęp do Jeziora Borzechowskiego oraz na swym terenie posiada ładny staw.

Był to bardzo interesująco spędzony dzień, duża atrakcja zarówno dla nas, jak i dla rodziców. Możemy polecić tę formę spotkań rodzinnych.